Udało się zagrałem. Swoją drogą niesamowity splot zdarzeń, odwołane spotkanie z przyjacielem, dzięki temu czas na granie. Jak dobrze jest poczuć siłę dźwięku rozlegającą się wokół…
Drugi niesamowity splot to wieczorna Msza św. i możliwość dziękowania za dar sług, posługujących nam w czynieniu kościoła naszym domem, poprzez modlitwę, dekorowanie i promienienie wiarą.
Daily Archives: August 23, 2001
Kwintet
Kwintet pięć osób radujących się muzyką. Kwintet drewniany: flet, obój, klarnet, fagot i róg. Kiedyś była to wspaniała zabawa z Kasią, Sylwią, Kiwakiem i Karolem, później dołączył Sławek. Ach, kwintet…