Święta Bożego Narodzenia… czas bez komputera, czas bez wpisów do bloga, czas bez pogoni za informacją, czas bez stresu zawodowego, czas bez spotkań z przyjaciółmi… czas dla RODZINY.
Jutro jadę do ojczystych stron, do ojcowizny w sądeckie. Piękna mroźna i śnieżna zima, zachęca mnie do odkrycia misterium Bożego Narodzenia w drewnianym kościółku do którego idzie się, tym razem może w śniegu po pas…
Rodzina zasiadająca przy jednym wigilijnym stole w święta to największy dar z nieba, zarazem prośba o dar nowej własnej rodziny 🙂
Boże obdarz nas nadzieją wypływającą z radości (gaudete) Bożego Narodzenia, abyśmy w Nowym Roku idąc za głosem Ojca Świętego weszli na drogę pokoju w ukochanej Polsce, Europie i na Świecie. Boża Dziecino pod troskliwą opieką Maryi i św. Józefo do Nieba nas prowadź… Gloria in excelsis Deo!

Byłem dzisiaj chwil kilka w Katowicach. Zima jest wspaniałą porą roku szczególnie jak się wreszcie zacznie. Jednak jej piękno nie do końca jest przyjemne jeśli chodzi o duże miasta. Stojący pociąg, tramwaje i ogromne korki, ze względu na nieogarnięte siły natury, po raz kolejny zachęcają do pokory w pośpiechu za przyjemnościami krótkiego życia…

Spotkanie z przyjacielem pizza + cola z cytryną, ciabate + esperschoc, cola z cytryną. Wcześniej był kebab. Czyżbym obawiał się postu wigilijnego 🙂

PSL ostoją ZSRR… Miałem nadzieję, że demagogia pana Lepp…Era jest nie do przebicia… Niestety nasza “twórcza” partia ludowa chce zamachu na bank centralny i szybkiego “wprowadzenia” rubla transferowego. Dla niepamiętających, rubel transferowy była to waluta, którą na papierze wymieniano w stosunku 1:1 na $US, natomiast w rzeczywistości za kilogram rubli otrzymywało się 1 $US. Dzisiaj chcą tego dokonać ze złotówką.
Drodzy politycy, zamach na bank centralny to nie blask prawdy tylko smród głupoty. Naprawdę nie chcę mieszkać w drugiej Argentynie z kolejnym stanem wyjątkowym…
Kiedy politycy wreszcie ukończą podstawowy kurs matematyki, mówiący 2×2=4!!!

Prawica (albo obóz posierpniowy) obiecywała przed wyborami i po ich wygraniu mniej lub bardziej udolnie realizowała reformy.
Lewica (dawniej PZPR, ZSL i SD) pozostaje niezmienna. przed wyborami mówi i obiecuje. Po wyborach przyznaje się do przedwyborczego żartu. Dlatego drodzy przyjaciele studenci głosując na SLD zapewniliście sobie zwiększenie opłat za przejazd pociągiem i autobusem, młodzież głosująca na SLD zapewniła sobie na wieki starą maturę i coraz słabsze szkolnictwo, natomiast elita cywilna głosująca na SLD zapewniła sobie likwidację korpusu cywilnego. Nie narzekajcie więc, na niespodziewane zmiany. Od zawsze lewica szczególnie ta wywodząca się od (PZPR, ZSL i SD) robi to co uważa za korzystne dla własnej kieszeni, a nie dla wyborców. Wkrótce wybory samorządowe, zastanów się zanim całą władzę oddasz w ręce Rad. Najlepiej wyobraź sobie przed głosowaniem, za co można jeszcze podnieść opłaty w Twoim mieście, gminie, a potem bądź pewny, że Lewica je wprowadzi.
Lubisz więcej płacić? Ja nie! Dlatego lewico na mnie nie licz…