Po zawinionych przeze mnie wydarzeniach ostatnich dni roku kalendarzowego, przypomniały mi się słowa Cypriana Norwida:
“Kto kala gniazdo własne – ale taki. Co widzi, ile gniazdo jest skalane, To mi dopiero łotr, to lada jaki!… – Taki jest cynik lub niezrozumiały. Porządek nawet może popsuć wieczny; Takiego warto by z Tarpejskiej skały Potrącić… człek to bardzo niebezpieczny(!).” Czyżby Lepsze jutro było wczoraj?
Na razie przeżywam radość zasłuchania w skrzyp śniegu pod butami. Ciekawe jakie utwory powstały pod wpływem spacerów pisarzy, malarzy i kompozytorów po zmrożonym śniegu. Tylko nie mówcie, że RAP 🙂