Kto jest bez winy wg prasy? Ten kto w nic nie wierzy, ponieważ nie zna definicji grzechu, a w związku z tym nie grzeszy… Dziennikarze po rozwodach, po nietrwałych związkach ostoją etyki… brrrrrrr, ciarki mnie przechodzą
Monthly Archives: February 2002
Zawiłe drogi życia
Przeczytałem dzisiaj pouczającą rozmowę. Pozostawiam ją bez komentarza, bo słowa nie są w stanie wyrazić stanu mego ducha. Tytułem wstępu do rozmowy: Dwudziestoletnia Monika wraz z siostrą bliźniaczką została wychowana przez dziadków, którzy robili wszystko, by dziewczynki “wyszły na ludzi”. Okazało się jednak, że w jej przypadku nie udało się, gdyż od kilku lat “świadczy usługi” w agencji towarzyskiej, co zatruwa ostatnie lata życia tych, którzy najbardziej ją ukochali.
(…)A może, Pana zdaniem, było jednak coś niewłaściwego w tym wychowaniu?
Nie wiem… Nie wiem… Oboje z żoną żyły sobie wypruwaliśmy, żeby dzieci miały jak najlepiej. Może za mało czasu poświęcaliśmy im osobiście? Może mieliśmy zbyt mało cierpliwości? Może za bardzo byliśmy zajęci pracą? Właściwie całe nasze dni łącznie z niedzielami wypełniała praca, bo żona robiła jeszcze swetry na drutach. Nigdzie nie wyjeżdżaliśmy, bo nie było nas na to stać, a zresztą nie moglibyśmy zostawić działki i inwentarza. Jedyną rozrywką była dla nas telewizja, ale przecież tak jest w większości domów… Nie wiem… Złego przykładu z naszej strony nigdy nie było
A jaki przykład ze strony Państwa jako ludzi wierzących?
Żyliśmy uczciwie nie kradnąc, nie zabijając… To chyba najważniejsze…
A te prace w niedziele? Czy był czas na pójście do kościoła, na wspólną modlitwę, na przybliżenie dzieciom Przykazań Bożych?
Do kościoła nie chodziliśmy, bo my, proszę pani, wierzymy w Boga, a nie w księdza. Zresztą czego taki ksiądz może nauczyć, sam jak wiemy, grzeszny. On nie potrafiłby zrozumieć naszej trudnej sytuacji, więc szkoda było psuć sobie nerwy na słuchanie jego nauk. Jeśli ktoś jest utyrany do granic możliwości, to myśli tylko o tym, żeby jak najszybciej się położyć, a nie o modlitwie. A przykazania? Przecież dziewczynki były u Komunii, więc chyba umiały je i co to dało?
(…)Czy naprawdę sprawę wychowania religijnego można całkiem pominąć?
Milczenie…
Rycerz Niepokalanej wrzesień’01
Fenomen Małysza
Na czym polega prawdziwy fenomen Małysza?
Po prostu mówi to co myśli, czyli uderza prawdą pomiędzy oczy. Tak jak dzisiaj sympatycznego poniekąd dziennikarza. Dziennikarz ów, zapytał “Kiedy Pan Panie Adamie wypocznie”. A Pan Adam mądrze odpowiedział “Kiedy media dadzą mi spokój”. Oby media przestały nas zalewać opowieściami z życia osobistego AM, a wzięły się wreszcie za poszukiwanie przyczyn 18% bezrobocia.
Pobudka o trzeciej
Pobudka o 3:00 w związku z wyjazdem na delegację odcisnęła się silnym piętnem na dniu dzisiejszym. Boża Łaska pozwoliła szczęśliwie mnie pasażerowi zajechać i szczęśliwie powrócić.
Kto mądry i rozsądny?
Kto spośród was jest mądry i rozsądny? Niech wykaże się w swoim nienagannym postępowaniu uczynkami spełnianymi z łagodnością, właściwą mądrości! Ale jeśli żywicie w sercach waszych gorzką zazdrość i skłonność do kłótni, to nie przechwalajcie się i nie kłamcie wbrew prawdzie! Nie na tym polega zstępująca z góry mądrość, ale mądrość ziemska, zmysłowa i szatańska. Gdzie bowiem zazdrość i żądza sporu, tam też bezład i wszelki występek. Mądrość zaś [zstępująca] z góry jest przede wszystkim czysta, dalej – skłonna do zgody, ustępliwa, posłuszna, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, wolna od względów ludzkich i obłudy. Owoc zaś sprawiedliwości sieją w pokoju ci, którzy zaprowadzają pokój.
Taka jest Prawdziwa Mądrość, zaświadczył o tym święty Jakub Apostoł w swoim liście (Jk 3,13-18). Upłynęło już tyle wieków od zanotowania tych słów. Zmieniło się wielu światowych przywódców i mocarzy. Powstały nowe filozoficzne teorii mądrości i szczęścia w życiu. Jednak Prawdziwa Mądrość nadal olśniewa słowami św. Jakuba Apostoła.