Niektórym chyba ulżyło, choć nie będzie z czym walczyć 😉
Ojciec Peter Fleetwood powiedział, że dla katolików Harry Potter nie jest problemem.
Niektórym chyba ulżyło, choć nie będzie z czym walczyć 😉
Ojciec Peter Fleetwood powiedział, że dla katolików Harry Potter nie jest problemem.
*rozsądek*
Myślę, że HP jest problemem jedynie dla tych, którzy go nie czytali i dla tych, którzy nie mają w sobie nic z dziecka (biedacy)
*czlowiek rozumny*
bedzie umial odroznic dobro od zla i podejsc z dystansem do tego typu ksiazek. Harry Potter moze byc zagrozeniem dla ludzi o niewyrobionym swiatopogladzie i sumieniui. Tak mi sie wydaje:)