Mądrzy ludzie, mądre słowa piszą i dzielą się mądrością z nami:
Bóg obdarza człowieka darami bez jego zasługi. Dar tylko wtedy jest prawdziwym darem, kiedy jest bezinteresowny. A w rodzinie bywają świadczone usługi, za które oczekuje się jeżeli nawet nie zapłaty, to w każdym razie jakiegoś rewanżu. Chodzi zaś o prawdziwie bezinteresowny dar. Ludzie dziś ani nie umieją dawać, ani nie umieją brać. Potężne słowo biznes wyparło zwykłą ludzką życzliwość. A powinno przecież być inaczej: “Czynię ci dobrze, bo po prostu jestem człowiekiem i traktuję cię po ludzku”. […] I chciałoby się zapytać, ilu ludzi oskarża siebie o zaniedbanie czynienia dobra drugiemu? Każdy jest odpowiedzialny za każdego, ale w sposób szczególny odpowiada za swoich najbliższych, za rodzinę.