Czytam życiorysy wielkich ludzi. Czytam cv wygłaszane i publikowane przez znajomych i przyjaciół. Zdaję sobie bolesną sprawę, z tego jak daleko mi do ich osiągnięć, jak rozległa jest ich wiedza i znajomość języków, jak wiele zrobili w krótkim czasie swojego ziemskiego życia.
Cóż, mnie na razie udało się być tylko sobą i nic więcej…
*ponad*
Przekraczanie siebie jest też sposobem na bycie sobą
*skromność*
nie bądź taki skromny Jarku