cd. do “dwójka w namiocie”

W nawiązaniu do dyskusji “dwójka w namiocie” po jej zakończeniu natknąłem się na dwójkę w mieszkaniu i zaciekawiła mnie — jak dla mnie jednoznaczna — argumentacja ks.Pawła Gronowskiego. W listach została poddana krytyce i negatywnie oceniona.

Cóż chyba miałem z księdzem Pawłem tego samego katechetę i uwrażliwianie na zgorszenie 😉
Z drugiej strony przecież dzisiaj przy współczesnej swobodzie, pojęcie zgorszenia jest już przeżytkiem, nieprawdaż?