Słuchając radia po Bożym Narodzeniu, nasunęła mi się taka myśl. Kolędy śpiewa się jako zapowiedź Bożego Narodzenia w celach marketingowych “Idźcie wszyscy do sklepów, bo święta nadchodzą”. Potem w mediach pozostaje smutek, że się Dzieciątko narodziło… i na wszelki wypadek, kolęd się już na falach eteru nie puszcza!!!
Na szczęście mam spory zapas nagrań w domu i słucham ich oczekując na Ofiarowanie Pańskie.