Kazania tak mówił, żeby lud mógł z nich skorzystać. Unikał mówienia tylko dla zaspokojenia ciekawości, nie stosował podziałów ani uczonych wywodów. To, czego uczył słowem, wypełniał czynem. Lud słuchał go z szacunkiem, tak jakby jego słowa pochodziły od Boga. Mistrz Tomasz dziwił się też niezmiernie, że ktoś, a zwłaszcza zakonnicy, może rozmawiać o czym innym niż o Bogu lub rzeczach służących zbudowaniu dusz.
Legendy dominikańskie –
św.Tomasz z Akwinu († 1274)
św.Tomasz z Akwinu († 1274)