Sienkiewicz ostrzegał w “Potopie” ustami Andrzeja Kmicica przed rządami braci, które to prowadzą Rzeczypospolitą na skraj przepaści…
Lata mijają, a bracia w polityce ciągle tak samo postępują, czerpiąc z wzorce z Radziwiłłowskiej tradycji. Braciom brak odwagi do brania odpowiedzialności za dobro wspólne. Rozgrywają własne interesy wysyłając wojów na pewną śmierć, sami natomiast pozostają na wzgórzu – umożliwiającym szybki odwrót (ucieczkę od odpowiedzialności) – i pociągają za sznurki partyjnych marionetek.
Daj Boże, aby Kmicic i tym razem przez Częstochowę szedł do Rzeczypospolitej Bogu wiernej, dostatniej i uczciwej,
A Bracia? szybko znikną ze sceny politycznej naszych dziejów…
Nadzieja