4 Izajasz

Pocieszcie, pocieszcie mój lud! mówi wasz Bóg. Przemawiajcie do serca Jeruzalem i wołajcie do niego, że czas jego służby się skończył, że nieprawość jego odpokutowana, bo odebrało z ręki Pana karę w dwójnasób za wszystkie swe grzechy, Głos się rozlega: Drogę dla Pana przygotujcie na pustyni, wyrównajcie na pustkowiu gościniec naszemu Bogu! (Iz 40,1-3)

“Pocieszcie, pocieszcie mój lud!”

“Pocieszcie, pocieszcie mój lud! mówi wasz Bóg!”

“Pocieszcie, pocieszcie mój lud!” – ani mniej, ani więcej – tak jak opisał to mową dźwięków George Frideric Handel w “Mesjaszu”.

Otworzyć uszy

Choćby ci dał Pan chleb ucisku i wodę utrapienia, twój Nauczyciel już nie odstąpi, ale oczy twoje patrzeć będą na twego Mistrza. Twoje uszy usłyszą słowa rozlegające się za tobą: To jest droga, idźcie nią!, gdybyś zboczył na prawo lub na lewo.

(Iz 30,20-21)

Poszukujemy najlepszej drogi w naszym życiu. Rozważamy jako katolicy zaangażowani – zgodnie z nauczaniem Jana Pawła II – w życie społeczne, różne opcje i modele polityczne, prowadzące do umocnienia i odrodzenia
Polski.

Izajasz wzywa do otwarcia uszu, bo to Pan ma nas prowadzić. Przy czystych uszach serca, Pan do nas przemówi i ostrzeże gdybyśmy zbłądzili.

Słuchając emocjonalnych wypowiedzi w obronie wiary i katolickości Polski, zastanawiam się czy KRZYK prawdziwego oburzenia, nie zagłusza już szeptu Bożych Słów i Bożego Miłosierdzia.