Od samego rana TVN24 pokazuje materiał ze studia w Londynie, z Kaziem i jego partnerką w roli głównej. Cóż, za Kaziushow nie przepadam, tym bardziej za jego zamiastką żony, ale jest granica, której profesjonalne dziennikarstwo nie powinno przekraczać. I tak jak dzień wcześniej byłem zniesmaczony pytaniem dziennikarza z telewizji, która podwyższa puls, tak dzisiaj jestem rozczarowany pudelkowym poziomem TVN24.
Dla mnie osobiście, publikowanie materiału spoza czasu gdy polityk jest na antenie (czyli czas przygotowania w studio lub po wywiadzie), jest niczym publikowanie filmów z hipermarketu zrobionych ukrytą kamerą w kiblu lub w sali rewizji.
Niski jest ten poziom TVN24, po wycieku zawodowych rozmów p.Durczoka poza anteną, kolejny wyciek, na poziomie szamba!