Pewien poseł powiedział dzisiaj do pewnej posłanki w Sejmie “W ’68 dzieliła pani Polaków na dobrych i Żydów” i tak się zastanawiam, czy rację miała posłanka a potem wicemarszałek, którzy nazwali to “chamstwem”.
W moim odczuciu poseł nieświadomie skomplementował posłankę słowami “W ’68 dzieliła pani Polaków na dobrych i Żydów”, bo przecież to są ideały pewnych środowisk prawicowych, które dopiero na początku lat 90-tych odkrył pewien ojciec, a potem pewien jarosław…
Nic dodać nic ująć, logiki u posła brak!!! Przecież wczoraj słyszałem jak pewni obrońcy w TV powiedzieli “są prawdziwi Polacy (to my) i Żydzi”…, a posłowie partii wyżej wspomnianego posła nazwali ich zachowanie, postawą prawdziwych Polaków i katolików.
bełkot, bełkot i jeszcze raz bełkot, byle załapać się na kabaczkowe wiadomości w TV.
Ku przestrodze i pamięci:
Prześladowanie Żydów w Polsce nasilało się w początkowych i końcowych latach II RP. Nie byli oni najczęściej postrzegani jako prawdziwi Polacy, zwłaszcza przez osoby o poglądach nacjonalistycznych, którym politycznego poparcia udzielały koła endeckie.
Wikipedia – Historia Żydów w Polsce
A warto by jeszcze dodać, że to między innymi fakt, że na Narutowicza głosowali Żydzi (oraz inne mniejszości) doprowadził do nagonki ze strony prawicy (i niestety kleru) a w rezultacie do zamachu wykonanego przez twórcę kościelnych polichromii (pięknych, mam takie niedaleko, co świadczy niestety, żę talent nie musi iść w parze ze zdrowym rozsądkiem).