Będąc za granicami kraju, ograniczam się do czytania nagłówków wiadomości, i mam jeden wniosek, w Polsce nic się nie dzieje. Główne wydania internetowych wersji dzienników i gazet, oraz poczytnych portali mają tylko jednego news’a z charakterystycznym słowem na S lub T…
I tak zachodzę w głowę, przez resztki moich włosów – o czym by oni pisali jakby ten T nie był w S…
A drugie retoryczne pytanie, kto ma jeszcze siłę czytać o S lub T…, naprawdę wiadomości w alfabecie arabskim są bardziej jednoznaczne i zrozumiałem niż news polskiej prasy. (Howgh!)
Newsy ze słowem na S i T to tylko teatrzyk dla motłochu – żeby zająć czymś ich myśli (jeśli je mają). A pod spodem rozgrywa się PRAWDZIWE polityczne życie, czyli:[list]
[*]okradanie nas z naszych emerytur
[*]podwyższanie podatków
[*]gloryfikowanie gejów, imigrantów (główne Romskich) i innych pod płaszczykiem tzw. “zakazu dyskryminacji”
[*]dalsze zadłużanie naszego kraju (to się określa jako “deficyt budżetowy”, regulację stóp procentowych itp.)
[/list]
Kto wie, może tam u Arabów masz bardziej normalnie niż u nas: facet jest facetem, kobieta kobietą, zboczeniec zboczeńcem, przestępca przestępcą; u nas jest wszystko pomieszane.
Jak to mawia mój ojciec – jeśli w prasie nie mają nic ciekawego do powiedzenia i nie chcą mówić o prawdziwych problemach, to wtedy najłatwiej mówić o polityce – tam zawsze “coś się dzieje” i można tym zająć ludzi.
@Sławek: Podoba mi się ostatnie zdanie twojego komentarza, naprawdę dobitne.