Jeden z portali przedstawia cyklicznie mój “ulubiony” cykl prezentacji lub publikacji pod wspólnym tytułem “To trzeba zobaczyć”.
Trudno z takim typem publikacji walczyć – bo autor czy też grono autorów, zawsze może się obronić, że to ich zdaniem coś ważnego. Niestety najczęściej są to tylko bodźce niskich lotów lub obśmiewanie czyichś błędów.
I tak sobie myślę, czy niedługo doczekamy tytułu “Koniec Świata – to trzeba zobaczyć” albo “Relacja online z Golgoty – to trzeba zobaczyć”, jeszcze “Ukamienowanie św. Szczepana – to trzeba zobaczyć”.
Nie trzeba wszystkiego zobaczyć, aby mieć spokój duszy i ciała, i aby zrozumieć co jest w życiu dobrem a co złem!