Mleczna Krowa a pustomleczna bańka
Pan Al K i dr J(F?)K przez lata byli i są bańkami co to wszelkie mleko dla siebie zbierały, aby potem duszkiem spijać śmietankę.
Wczoraj Al K przedstawił śmiały wywód około-intelektualny, jak to dzięki jego heroi(komi)cznym zachowaniom etycznym, Polska stała się na powrót Polską. Opowiadał ze ściśniętym gardłem o latach minionych i obecnych, gdy wespół i w zespół z JK i gronem oddanych wojów byli bańkami dającymi mleko (sic!).
Wczoraj Al K pokonał ewolucję Darwina, udowadniając, że to nie Krowa dawała i daje mleko Niepodległości, walki z komuną i postkomuną o wolną Polskę. To on, prawdomówny Al od zawsze dawał mleko, on nigdy nie wyrzekł się swojego światłego magisterium.
Pustomleczna bańka mgr i dr…
Nie uległem czarowi Al K i dalej będę pił mleko prosto od krowy, a wszystkie te bańki odstawiam na półkę zdeprawowanych moralnie osobowości z historii, pomiędzy FOZ a Art B.
Dpbrze to ująłeś. Mnie także występ Kwaśniewskiego zmiesmaczył. Ale poniekąd był poparciem na mój prywatny pogląd na tego polityka: że jak go przycisnąć, to okazuje się miękki i chaotyczny w reakacjach. Nadaje się tylko do salonowych sytuacji, gdzie całość ma pod kontrolą. Nie oznacza to, iż jego reakcja dowodzi słuszności durnych propozycji PiSu….
I drugie – równierz masz rację – tu jest przykład zawłaszczania niepodlegości przez postkomunistów, którzy Niepodległej wcale nie chcieli. Ale widzisz: niestety postkomuna nie ma ani w centrum sceny politycznej, ani po prawej stronie godnych siebie konkurentów. Niestety.
wszystko prawda, a tak gwoli scislosci to FOZZ a nie FOZ.
Krzychu slusznie zauwazyl, iz niektore propozycje PIS-u sa absurdalne.
Wiele moge wybaczyc Olkowi.
Ale nie tego, że zepsuł mi, samym swym istnieniem najlepsze skojarzenia.Bo do czasu jego namolnej obecnosci imie Olo kojarzylo mi sie wylacznie z King Sajzem i “Hejkum kejkum, Olo ratuj”.
A teraz, nawet w chwilach najwiekszej grozy nie moge wyrzec tegoz zaklecia – boje sie, ze ktos pomysli, iz wzywam pierwszego niedorobionego magistra RP.