Pan – to Bóg wieczny, Stwórca krańców ziemi. On się nie męczy ani nie nuży, Jego mądrość jest niezgłębiona. On dodaje mocy zmęczonemu i pomnaża siły omdlałego. Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą. (Iz 40,28-31)
Matka Teresa z Kalkuty wyjaśniała wielokrotnie, że bez codziennej adoracji Jezusa, Siostry Miłosierdzia nie byłyby w stanie pomagać ludziom. Bez Adoracji nie starczyłoby im sił na dalszą posługę.
Msza św. Roratnia jest w czasie Adwentu szczególnym sposobem umocnienia na drodze do Betlejem. W tej Mszy św. towarzyszymy niejako Maryi i Józefowi w okresie oczekiwania i otwierania na nowe życiem na przyjście Mesjasza.
Człowiek potrafi w łatwy sposób poddać się zniechęceniu, potrafi zrezygnować z daru płodności obawiając się odpowiedzialności za nowe życie. A tutaj potrzeba oddać wszystko Bogu i mimo własnej słabości postąpić krok za krokiem ku nowemu życiu “ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.”