Ktoś – najczęściej tak zwany paparazzo (lub paparazzi gdy jest ich kilku) – robi zdjęcie z ukrycia.
Ktoś, dużo płaci za to zdjęcie i publikuje wbrew woli osoby sfotografowanej.
Na koniec, ktoś publikuje po raz kolejny zdjęcie jako “cytat” z adnotacją “Tych zdjęć będą się wstydzić do końca życia”…
I powstaje pytanie, kto się ma wstydzić, czy – tak jak chce redakcja – ten kogo sfotografowano z ukrycia, czy też jak nakazuje zdrowy rozsądek i sumienie, ten kto wykonał fotografię i opublikował bez zgody osoby sfotografowanej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowych.
Wstyd… najtrudniej wzbudzić w sobie samym.