Być niewidzialnym, tak aby nikt nie wyciągał pochopnych wniosków z drgnienia brwi, skrzywienia ust i chwilowego wyalienowania. Być sobą i nie udawać. Móc odejść od przyjaciół na chwil parę tak bez powodu, móc nie narzucać się swoją osobą, kiedy inni świetnie się bawią… Marzenia wieczorową porą.
szczepanek.org
Rodzina zawsze – oboista, inżynier czasami
*też*
tego niekiedy potrzebuję… samotności….
***
AAAA..
no tak …
to wyjaśnia …co-nie-co…
tak czasem potrzeba…
tylko czasem to tak smutno wyglada ..kiedy się nie wie , że to właśnie …jest tak.
ale dziś …..MECZ !
…choć i tak kibicuję Portugalczykom =]