Przygotowania do wakacyjnych zakupów czyli długa lista życzeń i realna grubość portfela. Co by tu jeszcze kupić? Co by tu jeszcze z sobą na wakacje zabrać?
Po zakupach i spakowaniu, przeładowany plecak i kolejne dwie torby. Rozpoczyna się droga pokutnika zgiętego w pół pod ciężarem plecaka i ciągniętych toreb.
Kiedy sobotnio-niedzielne wakacje miną i powróci się do domu, chwila refleksji, prowadzącej do przekonania o wystarczającej roli 1 (słownie jednej) reklamówki z piżamą i śpiworem. Mocne przekonanie o konieczności odchudzenia nadbagażu przy następnym wyjeździe…
Kolejny wyjazd sobotnio-niedzielny 2 plecaki, 4 torby – konserwy na wczasach mogą być droższe o 50 groszy! Być obwoźnym sklepem – marzenie prawdziwego turysty 😉