Dom Rodzinny Dom… wspaniałe miejsce bez zapachu ryb, zaśmierdłej kapustki.
Dziękuję Bogu, za to, że cało i zdrowo dane było powrócić do domu z Olimpiady Chóralnej w Korei Płd.
Dom Rodzinny Dom… wspaniałe miejsce bez zapachu ryb, zaśmierdłej kapustki.
Dziękuję Bogu, za to, że cało i zdrowo dane było powrócić do domu z Olimpiady Chóralnej w Korei Płd.
*Jak dobrze*
że juz jesteście :)). Wnioskuję, że nie było miło? (przynajmniej, jeśli chodzi o zapachy)…
*hm:)*
nie narzekaj, zawsze mogłeś trafić do Korei Północnej.