Trzecie zapiski na pudełku od zapałek

Ale się uśmiałem, rewelacja 🙂 Po lekturze tego tekstu zadaję sobie pytanie czym jest Linux??
Ponieważ nie mogę w żadnej księgarni znaleźć dostępnego wydania książkowego, poniżej w chmurce linku podaję więcej informacji o książce.

[…] Faktem jest, że świat dzieli się teraz na użytkowników komputera Macintosh oraz użytkowników komputerów przystosowanych do systemu operacyjnego MS-DOS. W moim najgłębszym przekonaniu Macintosh jest katolicko-kontrreformacyjny i odczuwa wpływ ratio studiorum jezuitów. Jest serdeczny, przyjacielski, pojednawczy; mówi wiernemu, jak powinien postępować, krok po kroku, aby dotrzeć – jeśli nie do królestwa niebieskiego – do momentu ostatecznego druku dokumentu. Jest katechistyczny – istota objawienia rozwiązana jest w zrozumiałych formułach i w okazałych obrazach. Wszyscy mają prawo do zbawienia.
DOS jest protestancki, a wręcz kalwiński. Przewiduje dowolną interpretację zapisów, wymaga osobistych i bolesnych decyzji, narzuca zawiłą hermeneutykę, uważa za oczywiste, że zbawienie nie jest w zasięgu wszystkich. Do uruchomienia systemu wymagana jest osobista interpretacja programu: z dala od barokowej świętującej społeczności użytkownik zamknięty jest w samotności własnej wewnętrznej pasji.
Ktoś zaoponuje, że po przejściu do Windowsów, świat DOS-u zbliżył się do kontrreformacyjnej tolerancji Macintosha. To prawda: Windowsy stanowią schizmę typu anglikańskiego, wielkie ceremonie w katedrze, jednak z możliwością natychmiastowego powrotu do DOS-u, aby zmodyfikować całą masę spraw w oparciu o dziwaczne decyzje – ostatecznie można dopuścić do kapłaństwa również kobiety i gejów […]

(“Uwierzcie mi, jest komputer protestancki i jest katolicki”)