Mały Chrześcijanin

Dzisiaj drogi naszemu sercu o.Błażej OP ochrzcił naszego Michała (Czartoryskiego) Dominika, w obecności rodziców chrzestnych Małgorzaty i Leszka.

Jakiż to radosny czas Sakramentu Chrztu św., jakiż to cudny czas otwarcia drogi do Nieba przed naszym Małym Chrześcijaninem.

Cudne jest rodzinne ciepło tego święta naszego Syna, tak wiele niewysłowionej dobroci od rodziny i bliskich nam osób, a wszystko przepojone modlitwą i pobożnością. Bo cóż bez Wiary, mógłby nasz syn zyskać!

Michałowy sen

Gdy brałem na ręce Michała małego, to był niczym wąż wijący się wokół niewidocznej osi. Będąc na rękach przemienił się w orła szukającego wzrokiem wszystkich możliwych miejsc niedostępnych, w które należy się równocześnie naraz udać. By po chwili obdarzyć mnie zaufaniem i słodko zasnąć, w bezpiecznych ramionach ojca.

Michałowy sen – cud niepojęty, Boży dar złożony w proste ręce człowieka, dar złożony z pełnym zaufaniem i odpowiedzialnością, Bóg ufa ojcom tak jak zaufał św. Józefowi. Teraz czas na ojców aby zaufali Bogu!

Szpitalny radar

Nasz kochany Michał Dominik ma jakiś specyficzny szpitalny radar. W chwili gdy Mama odchodzi na odległość większą niż 2 metry, Michał budzi się i zaczyna przywoływać Mamę do porządku wspaniałym dziecięcym krzyko-śpiewem.

Być może wytłumaczenie jest proste, Aniołowie Stróżowie naszej Rodziny nie lubią się rozstawać, i jak tylko jeden pozostaje na chwilę z boku, to od razu przywołuje pozostałych Aniołów Stróżów do porządku 🙂