Zwyczaje i obyczaje, czyżby zmierzch?

Zastanawiałem się przygotowując sobie dzisiaj wieczorny posiłek, cóżby powiedział (napisał) wspaniały C.K.Norwid na współczesne obchodzenie się z Chlebem. Norwid napisał piękny wiersz z powracającymi słowami tęsknoty “Do kraju gdzie przez uszanowanie chleb podnoszą z ziemi Tęskno mi Panie!”
Prastary polski obyczaj nakazuje przeżegnać chleb znakiem krzyża przed jego napoczęciem. Zwykłem to czynić… Jednak zamiłowanie do bułek utrudnia mi pielęgnowanie tego zwyczaju. Dziś wieczorem przeraziłem się ogromnie, uświadomiłem bowiem sobie, że chleb który zakupiłem w sklepie to chleb krojony i nie sposób go nijak przeżegnać znakiem krzyża.
Tak więc oświadczam, że jako samotny rycerz będę starał się nie kupować chleba krojonego. Niech żyje BOCHEN CHLEBA spragniony znaku krzyża…