Przeczytałem i oniemiałem. Do niedawna wiedziałem, że stan błogosławiony (bycie przy nadziei) zastąpiło ordynarne słowo ciąża. Od wczoraj wiem, że nowa nazwa aborcji ma brzmieć – cytuję dokładnie – “reprodukcyjna usługa zdrowotna”.
Wszelkie pomieszanie – niszczy język człowieka.