Po skończonej w poniedziałek pielgrzymce Papieża, z każdym dniem wzrasta we mnie przekonanie, że nie wolno marnować dnia i należy od razu przystąpić do działania.
Dlatego wczoraj sięgnąłem po Dzienniczek św.s.Faustyny Kowalskiej. Zacząłem czytać i chcę go jak to tylko możliwe dobrze poznać.
Bo jakże inaczej będę mógł podążyć drogą wyznaczoną przez Ojca Świętego, drogą głoszenia Światu Bożego Miłosierdzia!