Dlaczego kompozytorzy epoki baroku używali w muzycznej notacji tonacji molowych, mniejszej ilości znaków niż dzisiaj? Na przykład tonacja c-moll 2xbemole zamiast dzisiejszych 3xbemoli. Tonacja f-moll 3xbemole zamiast współczesnych 4xbemoli.
W epoce baroku zapis był dokonywany w odmianie doryckiej skali molowej, natomiast zmiany szóstego czy też siódmego stopnia gamy były zaznaczane bezpośrednio przed dźwiękiem.
Wyobraź sobie jak zniekształcają muzykę, ci którzy zmieniają “zaniedbanie” kompozytora dodając jedyny słuszny współcześnie bemol lub krzyżyk. Czar pryska bo to już zupełnie inna tonacja, inna barwa i inna muzyka. Nie zmieniajmy muzyki barokowej na “lepszą” upierając się przy współczesnej doskonałości…
*tak*
święta racja! Ale muszę przyznać, że Bach na jazzowo (Jacques Loussier) brzmi wyśmienicie
*Jazz i Bach*
Tak to piękne zestawienie, dla mnie ideałem jest “The Modern Jazz Quartet” — Blues on Bach!
W odróżnieniu od poprawiaczy baroku jazzmani grają to po swojemu, przyznając się do tego i to jest najważniejsze.
Bach płynie swingiem, jazz też 🙂
*poprawiacze*
masz racje, nie ma tu nic z poprawiania, w Bachu na jazzowo jest coś zupełnie nowego, odkrywczego, ale czuje się w tym duch Bacha, a to najważniejsze.