Alogika sprzedaży produktu — “robienie klienta w balona”. W pewnym sklepie 1L soku z czarnej porzeczki “Hortex” w kartonie kosztuje 2,35pln. W tym samym sklepie 2L soku z czarnej porzeczki “Hortex” w kartonie kosztuje 7,09pln. Co więcej, żaden z tych produktów nie jest w promocji.
Alogika sprzedaży ukazuje 2x1L=4,7pln. Czyli cena 1xkartonu 2L(1L+1L)=7,09pln — wyżej wspomnianego soku — stanowi ceny 2xkartonów po 1L=4,7pln. Ciekawe ile osób kupi z przyzwyczajenia większe opakowanie, nie patrząc na rażąco wysoką cenę! Na każdym takim zakupie klient traci 2,39pln (dodatkowe opakowanie 1L=2,35pln!!!).
Logika sprzedaży mówi — klient kupujący większe opakowanie płaci taniej. Niestety ma ona zastosowanie na zachód od Odry 🙁
*alogika*
Nie demonizowałbym, opisany przez Ciebie fakt to przypadek. W zdecydowanej większości przypadków większe opakowanie to oszczędność.
*Alogika klienta*
W zdecydowanej większości przypadków klient nie patrzy wnikliwie na cenę towaru! Dlatego:
1) nie podałem nazwy sklepu bo to nie jest istota problemu,
2) zalecam minimum obserwacji wzrokowej (w tym sklepie oba produkty stoją prawie obok siebie),
3) klient lubi dostrzegać okazję, jeśli ktoś mu ją tak przedstawił — na przekór wszelkiej logice (np. olbrzymi pęd do funduszy antypodadkowych bez gwarancji Państwa zamiast do bezpiecznych obligacji skarbowych patrz m.in. tu:
http://www.parkiet.com/news/art.jsp?idn=261543&dz=0100) .
4) chodząc wśród półek sklepowych na zachód od Odry nigdy nie czułem się oszukany, natomiast tutaj bardzo często. Za oszustwo nie uważam podawanie ceny jako np. 9,99pln zamiast 10,00pln — to sprawna reklama)…
*hm*
no cóż, ja się nie dałem jeszcze nabrać a niektóre lokaty antypodatkowe były korzystne, trzeba było przejrzeć oferty. Obecnie dość korzystne są obligacje lokacyjne. Przejdźmy jednak do sedna, nadal twierdzę, iż przypadki, gdy produkt o większej pojemności jest relatywnie droższy są bardzo rzadkie.
*dokańczając*
1) Rzeczywiście zdarzają się produkty w większym opakowaniu relatywnie tańsze. Zapewniam Cię jednak, że z własnych spostrzeżeń “tu i tam”, nie potrafię przychylić się do poglądu aby te obniżki były, takie jak na “zapadzie”.
Dla JASNOŚCI pisząc ten tekst chciałem zwrócić uwagę na problem podatności na reklamę i pewne odruchy bezwarunkowe, które na jej skutek powstają. Czy myślisz, że podchodząc do wystawionych soków, odruchowo nie wybrałem większego? Otóż wybrałem większy, ale wrodzona ciekawość poprowadziła mój wzrok do mniejszego opakowania. Tylko dzięki starej dobrej szkole matematycznej pani Majewskiej wykładającej w sali 21 — VLO w Gliwicach, udało mi się uniknąć wdepnięcia mego portfela w alogikę.
Jestem przekonany, że większość klientów tego sklepu, właśnie w ten sposób zakupiła 2L sok z czarnej porzeczki.
Pisząc bloga wychodzę z założenia, że przede wszystkim należy uwrażliwiać, na to co umyka nam w zabieganym życiu; czy to wzrokowi, czy też sumieniu..
2) Co do przykładu finansowego pisałem o funduszach antypodatkowych (błędne moje słownictwo!) mając na myśli właśnie obligacje lokacyjne. Jeśli ktoś lubi ryzyko to wybiera inwestycję o większym ryzyku. Idąc tym tropem dlaczego miałby wybierać fundusze antypodatkowe gwarantowane jedynie “tradycją wydającego je banku” skoro już nie wybrał pewnych obligacji skarbowych gwarantowanych przez Państwo, tylko powinien od razu grać na giełdzie. Życie uczy jednak, że im większe ryzyko tym większa szansa na stratę własnych pieniędzy, ale to już wybór klienta. Większość trzeźwych finansistów odradzała lokaty antypodatkowe i obecnie odradza obligacje lokacyjne — ponieważ są inne środki do tego celu — obejścia tego podatku.
Tylko tego trzeba samemu szukać, a nie wierzyć reklamę banków 😉
*obligacje lokacyjne*
Ja akurat uważam, iż obligacje lokacyjne są ciekawą propozycją i mam nadzieje, że rozwiną się w Polsce a jeśli chodzi o ryzyko to te papiery dłużne są mało ryzykowne i z funduszami nie mają nic wspólnego.
*wiem*
wiem, że z funduszami nie mają nic wspólnego, ale wtedy gdy to napisałem poszukiwałem akurat informacji o funduszach i się przejęzyczyłem, co dopiero wieczorem spostrzegłem…
*udko*
Promocja!!!!!!!!!!!!!!!!!! – kupujac kurczaka w cenie dwoch, drugiego dostaniesz gratis 😛