Zejdź na ziemię…

Anonim napisał wczoraj w komentarzu:

Zejdź na ziemię…

Jedyne co mi się z człowiekiem i ziemią kojarzy to: posłanie Archanioła Gabriela do Panny Maryi, narodzenie Pana Jezusa i śpiew chórów anielskich po Bożym Narodzeniu

Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli…

Jest nadzieja i ja pragnę tej CZYSTOŚCI!!!

3 thoughts on “Zejdź na ziemię…

  1. chodziło mi byś nie zasłaniał wiarą prawdy bo w biblii jest prawda, a nasza rzeczywistość daje wiele do życzenia także i Ty…

  2. *Rzeczywistość…*

    Dlatego tu piszę “Pragnę … czystości” a nie “jestem czysty”.
    Dlatego w poprzednim wpisie także pisałem “Pragnę…”
    Co z tego wychodzi to widzą Ci, którzy mnie znają i zjedli ze mną beczkę soli (tej soli co smaku nie utraciła…)
    Wiem, że nie jestem IDEAŁEM, nie byłem i nie będę! Pragnę natomiast podążać drogą ku świętości, a ocena jej właściwego kierunku należy Boga, a na ziemi do innych ludzi, na pewno nie do mnie, bo zawsze będę samolubem…
    Drogi Anonimie jeśli chcesz znać moje prawdziwe zdanie na mój temat “To marność jestem i nic tylko marność”, choć boję się zarzutu, iż cytuję Koheleta.
    Pokój niech będzie z Tobą.

Comments are closed.