[…] Odmienność reakcji chłopca i dziewczyny powoduje zaskoczenie. Dziewczyna nie rozumie i nie uwzględnia reakcji chłopca i sama utrudnia mu opanowanie – nawet jeśli chłopak chciał się opanować, taka sytuacja może okazać się dla niego za trudna. Dziewczyna współczesna nie przyjmuje wzorca zachowania, które miałoby być skromne i wstydliwe – wstydliwość została zakwalifikowana jako przestarzała i dziewczęta nie starają się jej zachowywać. Zresztą w tym wyścigu, żeby zdobyć akceptujące spojrzenie męskie, skromność niejako “nie opłaca się”, przeciwnie, potrzebna jest pewna prowokacja: dziewczyna sterując zachowaniem chłopca ma swoją satysfakcję i z kolei to ona podbudowuje nieprawidłową wizję męskości u chłopca, gdyż oczekuje od niego zachowania seksualnego. Jeżeli chłopiec nie reaguje, to jej się wydaje, że w takim razie ona jest za mało ładna i za mało mu się podoba. Podniecenie seksualne mężczyzny młoda kobieta jest gotowa uznać za swój własny sukces i za potwierdzenie swojej kobiecości. W takim układzie młoda kobieta świadomie i podświadomie robi wszystko, co potrafi, żeby zainteresować sobą chłopca i żeby go podniecić. Dopiero w pełni dojrzała kobieta rozumie, że ten łatwy sukces jest właściwie klęską. Tylko kobieta, która sama rozumie swoją prawdziwą wartość, potrafi ją pokazać mężczyźnie – natomiast dziewczyna jest jeszcze niepewna swojej własnej wartości, dopiero szuka jej potwierdzenia. […]
*jest to prawda!..ale..*
mężczyźni, zazwyczaj nie zauważają te “skromne i wstydliwe”..i
..sądze, że dziewczyna powinna być kobieca..i jej strój powinien podkreślać jej figurę..ale przede wszystkim powinna znać swoją wartość…,musi mieć swoją godność…
a mężczyźni tak naprawdę są…”wojownikami”.. lubią zdobywać..to co “trudne i niedostępne”
…najbardziej..:)