Magnificat

Dzisiaj opowiem o “Magnificat” w ramach ostatniego z Orfeuszowych zamyśleń, które przygotowałem dla przyjaciół z chóru. Patrzę na listę chętnych i pocieszają mnie te słowa:

Jeśli dwóch z was na ziemi zgodnie o coś prosić będzie, to wszystko otrzymają od mojego Ojca, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich.

(Mt18,19-20)

Czyli jeśli przyjdzie choć jeden słuchacz, to warto dzielić się tym co się ma do powiedzenia. Tylko czy rzeczywiście ma się coś do powiedzenia…, to najtrudniejsze pytanie…