Niedziela wieczorem, a ja tak sobie siedzę i zastanawiam się: Czy miłość może dać więcej niż seks?…
Ciekawe czy też się nad tym zastanawialiście kiedyś…
Niedziela wieczorem, a ja tak sobie siedzę i zastanawiam się: Czy miłość może dać więcej niż seks?…
Ciekawe czy też się nad tym zastanawialiście kiedyś…
*odpowiedź*
najwięcej może dać miłość+seks.
*nie zgadzam sie :P*
Moze byc na przyklad milosc rodzicielska, a tu chyba nie ma miejsca na seks ;). Ciekawe dlaczego milosc odrazu sie kojazy z seksem 😀
*:)*
Ej, Jarku znowu prowokujesz ustawiając w pytaniu taką kolejność :))) Doskonale wiesz, że elementem miłości małżeńskiej – a o taką chyba Ci chodzi- jest seks. On jest wyrazem tej miłości, więc trudno oddzielać jedno od drugiego.
A swoja drogą podpisuję sie pod komentarzem Maku:)
*znak nierówności*
Czy prowokuję, być może… Przede wszystkim zastanawiam się dlaczego moi znajomi dają znak równości w takiej kolejności słów seks=miłość i bynajmniej nie dotyczy to miłości małżeńskiej…
Dlatego zastanawiałem się czy miłość>seks…
Ale być może jest to dla wszystkich oczywiste, no sam nie wiem…
Swoją drogą ilekroć czytam 1Kor 13,1-8, nigdy nie mogę się tam doszukać seksu ;D
Więc może poszerzę pytanie: Czy możliwa jest miłość bez seksu?
Bo seks bez miłości na pewno jest możliwy, tego jestem akurat pewien!
*przykładowo*
Chyba na to pytanie odpowiedział już częściowo Maku.
Poza tym, zdarzają się sytuacje rozłąki kochających się ludzi, którzy pomimo dzielącej ich odległości nadal żywią do siebie uczucie miłości.
Ponadto w pirewszym trymestrze ciąży seks nie jest zalecany, a jednak miłość trwa.
Ponadto osoby duchowne powinny być pełne miłości do Boga i ludzi, zachowując czystość.
A św. Paweł był raczej zwolennikiem celibatu:)
A ja mam takie pytanie. Ile mozna sypiać z kimś kogo się nie kocha? Po pewnym (dość krótkim) czasie staje się to nudne. Dla mnie istnieje też rozgraniczenie, pomiędzy seksem a kochaniem się. Bez miłości to sex, a z miłością, to kochanie się
To źle postawiony problem: nie jest to sytuacja albo-albo – albo miłość / albo seks. Nigdy tak nie ma. Sytuacja jest zawsze o niebo bardziej złożona. Choćby przez to, że jedno wpływa na drugie: seks motywuje do miłości i odwrotnie. oczywiście mam na myśli relacje damsko-męskie dorosłych osobników ;-))