A niby dlaczego mielibyśmy o kobietach nie mówić?

A niby dlaczego mielibyśmy o kobietach nie mówić? Kobiety stanowią wszak większość naszej klienteli, że się tak wyrażę. Ot, ja na przykład często zwierzam się współbraciom, iż pewna pani bywa wobec mnie wielce nieuprzejma, zarzucając mi, że zbyt szybko odprawiam Mszę świętą, więc nieszczęsna nigdy nie zdąży odmówić różańca.

o.Jan Andrzej Kłoczowski
w Boskie Oko, czyli po co człowiekowi religia
s.282

2 thoughts on “A niby dlaczego mielibyśmy o kobietach nie mówić?

  1. *:-))))))))))*

    Właśnie! Jako organista, zauważam podobne sytuacje……. i doprawdy szlag mnie trafia, za przeproszeniem, jak widzę jakieś babcie, które nie uczestniczą w ogóle w Eucharystii (!) , nie recytują z innymi tekstów, nie śpiewają pieśni, których tak starannie uczę ludzi – tylko podczas Mszy św. odmawiająkoronki, różańce lub Litanię do Wsz. Świętych…….. Skandal 😛 Przecież mogą to robić przed mszą albo po mszy, jak Pan organista improwizuje 😛

  2. *hm…*

    a skoro jesteś bez winy to może by je tak kamieniem???

    a może one klepiąc te modlitwy, są bardziej skupione w swej pobożności, niż my rozmawiając podczas Mszy św.

    któż to wie… ja nie wiem…

Comments are closed.