Asertywność a ubezpieczyciele

Asertywność w kontaktach z agentami ubezpieczeniowymi to podstawa. Podobnie jak sprzedawcy kosmetyków stosują trzy hasła: okazja, spełnienie marzeń, same zyski.

Wczoraj zmarnowali 45 minut, próbując sztuk wszelkich, włącznie z hasłem “ubezpieczenie to okazja, bo można obejść podatki”.

Cóż, osobiście lubię płacić podatki, czego nie wzięli pod uwagę. Po drugie w finansach “Nie ma nic za darmo!”.

6 thoughts on “Asertywność a ubezpieczyciele

  1. *Podatki*

    1) to walczyć o ich zniesienie i zmniejszenie

    2) to płacić zgodnie z prawem
    “Czy wolno nam płacić podatek Cezarowi, czy nie?» On przejrzał ich podstęp i rzekł do nich: «Pokażcie Mi denara. Czyj nosi obraz i napis?» Odpowiedzieli: «Cezara». Wówczas rzekł do nich: «Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga». I nie mogli podchwycić Go w żadnym słowie wobec ludu. Zmieszani Jego odpowiedzią, zamilkli. ” (Łk20,20-26)

    3) osobiście śmierdzi mi wykazywanie darowizn w PIT, ale ja jestem ultra 😉

  2. *Złodziej – nie tędy droga*

    jeżeli nie będzie kradł, to nie nakarmi rodziny. Jeżeli nie będzie zatrudniał złodziei, to ich rodziny będą głodować.

    Czym innym jest wykorzystywanie prawa do uczciwego płacenia podatków, a czym innym jest życie poza prawem, nawet jeśli nas to denerwuje.

    Gdyby wszyscy Polacy chcieli uczciwości, to dawno już wybraliby w wyborach tych, co zniosą podatki. Niestety wybierają tych, którzy jeszcze bardziej niszczą resztki prawa.

  3. *a moze Polacy*

    to masochisci?
    Nieplacenie podatkow nie jest kradzieza, trzeba to wyraznie odroznic. Jak mawial Murray Rothbard panstwo to mafia.Predzej panstwo jest zlodziejem, ktory chce zabrac zarobione pieniadze. Dla kradziezy sensu stricte nie ma oczywiscie zadnego usprawiedliwienia.

Comments are closed.