język paple

Człowiek to takie stworzenie, co ma dłuższy język od krowy i ciągle paple…

4 thoughts on “język paple

  1. *Milczenie jest złotem*

    שמעון בנו אומר, כל ימיי גדלתי בין החכמים, ולא מצאתי לגוף טוב אלא שתיקה; ולא המדרש הוא העיקר, אלא המעשה; וכל המרבה דברים, מביא חטא.

    פרקי אבות א יז

    Szimon, syn [rabbana Gamliela] powiada: “Przez wszystkie swoje dni wzrastałem między mędrcami – i nie znalazłem dla ciała nic lepszego od milczenia. I nie nauka jest najważniejsza, ale czyn.
    A każdy kto przymnaża słów – sprowadza grzech”.

    Miszna, Pirke Awot 1,17

  2. *Na czasie*

    Ja bym nawet dodał, że ostatnimi czasy to “paplanie” nabiera coraz bardziej charakteru palpacyjnego…

  3. *Od paplania…*

    …wybaw mnie, Panie! (jeden z moich grzechów głównych) 😉

  4. *Usta kontra dwoje uszu…*

    Bóg dał człowiekowi dwoje uszu po to aby dwa razy więcej słuchał aniżeli mówił… Ale co zrobić gdy współrozmówca milczy?
    Gdy podczas rozmowy z osobą, z którą powiedzmy, że nie łączą mnie zażyłe kontakty, pojawiają się chwile ciszy… to nie ma chyba dla mnie czegoś gorszego. W takich momentach wpadam w popłoch i na siłę próbuję podsunąć jakiś absorbujący temat. Chociaż jestem świadoma faktu, że nie można paplać bez przerwy to mimo wszystko chwile milczenia dają mi poczucie strasznego dyskomfortu. Cała moja pewność siebie i poczucie (i tak niskiej) własnej wartości legną w gruzach… i czuję się jak żuczek, z którym nie ma o czym rozmawiać. Co innego jeśli chwile ciszy dopadają mnie podczas rozmowy z przyjacielem… Przecież i tak rozumiemy się bez słów…

Comments are closed.