Przez media przetoczyła się lawina słów na temat byłych planów Układu Warszawskiego. Zabrakło choćby jednego zdania wspominającego dokonania płk. Kuklińskiego.
Smutne gdy za odkrywcę przeszłości uchodzi nowy minister RP, a nie Pułkownik, który w obronie Polski poświęcił życie swojej rodziny.
Takie czasy…
Smutne to czasy których słowo “zdrada” nie jest kwestią honoru lecz polityki…
*a media*
znowu przezywaja, jakie to straszne, ze ujawniono tajne dokumenty.