Ewangelia a życie

I wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści się odrośl z jego korzeni. I spocznie na niej Duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej. Upodoba sobie w bojaźni Pańskiej. Nie będzie sądził z pozorów ni wyrokował według pogłosek; raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok. Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego. Sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach, a wierność przepasaniem lędźwi. Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem, pantera z koźlęciem razem leżeć będą, cielę i lew paść się będą społem i mały chłopiec będzie je poganiał. Krowa i niedźwiedzica przestawać będą przyjaźnie, młode ich razem będą legały. Lew też jak wół będzie jadał słomę. Niemowlę igrać będzie na norze kobry, dziecko włoży swą rękę do kryjówki żmii. Zła czynić nie będą ani zgubnie działać po całej świętej mej górze, bo kraj się napełni znajomością Pana, na kształt wód, które przepełniają morze. Owego dnia to się stanie: Korzeń Jessego stać będzie na znak dla narodów. Do niego ludy przyjdą po radę, i sławne będzie miejsce jego spoczynku.

(Iz 11,1-10)

… a niektórzy katolicy mają odwagę mówić i pisać w opisach gg “pedały do gazu”…

6 thoughts on “Ewangelia a życie

  1. *Tak, to ja napisałem*

    Przyznajęsię, tak to ja… Przepraszam, ale czy Was, za przeproszeniem, już szlag nie trafia, jak słyszycie w każdym programie publicystycznym, w każdych wiadomościach, w każdej gazecie – o kolejnym marszu “nie-równości” tudzieżdebaty w stylu, czy pedały mogą adoptować dzieci itp. …… Bo mnie istotnie szlag trafia….

    Rozumiem, że nie jestem godzien, by mnie nazywano katolikiem, bo mam nie zamierzam pudrować moralnego syfilisu w naszym kraju; bo opowiadam się za karą śmierci za zabójstwo itp. …..

    A kto Wam dał prawo osądzania ludzi??

    Czyż nie sam Bóg widzi i wie wszystko…??

    Pozdrawiam – Niepoprawny Politycznie Paweł

  2. *A czy musimy słuchać tyle TV i wieści?*

    Może to najlepszy czas zabrać księgę Izajasza i udać się do zacisznej izdebki, aby tam w radości czytać o Dobrej Nowinie, która już nadchodzi :-)))

    Jeśli jest tak jak piszesz, to czegóż się lękasz? Wszak Pan Bóg pokazał, że potrafi dbać o Świat – patrz Potop, zniszczenie Sodomy i Gomory. Dlaczego w nas jest tak mało wiary, w Bożą Opiekę. Róbmy swoje – Opatrzność czuwa!

    A ostre słowa, hm co najwyżej ranią niewinnych i są w sprzeczności z nauczaniem na temat homoseksualizmu zawartym w Katechizmie Kościoła Katolickiego, który nam Kościół przedkłada dla wzrostu i drogi ku Niebu.

    Z Bogiem Pawle, nie lękaj się Bóg wie co robi :-)))

  3. Ostatnio stałem się strasznie radykalny w swoich poglądach… Sam nie wiem, dlaczego… Ale to, co napisałeś, niewątpliwie daje mi dużo do myślenia.

    Jarku, dzięki za dobre słowo. Na Ciebie zawsze można liczyć :o) Pozdrawiam serdecznie!

Comments are closed.