Porażony!!!

Jestem porażony informacją medialną o działaniach politycznych podjętych przez Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski.

Nie wiem dlaczego hierarchia mojego Kościoła w Polsce nie potrafi pozostać w sferze duchowej i moralnej, tylko wchodzi w projekty polityczne, tak jakby polityka była niezbędną drogą do zbawienia.

Teraz na jednej szalce można postawić o.Dyrektora i Przewodniczącego KEP. Przeraża mnie i poraża zarazem ten obraz upadku duchowych autorytetów angażujących się w politykę.

Naiwnie myślałem, że po słynnym liście duszpasterskim abp przemyskiego “o biopaliwach” sprzed kilku lat, nie wydarzy się już nic bardziej porażającego.