Nie zabijaj a nie wolno

Pan Bóg przemówił przez Dekalog, przemawiając jako Abba (Tatuś) do człowieka słowami:

Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie mów fałszywego świadectwa przeciwko bliźniemu swemu…

A przecież mógł powiedzieć dyplomatycznie: “zabijaj inaczej, cudzołóż inaczej, mów fałszywie inaczej…”

Rodzic przemawia do małego dziecka słowami:

nie wolno bawić się gniazdkiem, bo tam mieszka Pan Prąd…

Zamiast siłowego chwytania za ręce i trzymania w krzesełku.
Jakże naturalnie przychodzi nam na myśl negacja gdy chcemy z miłością ukazać dziecku właściwą drogę.

Czy więc Dekalog jest negacją, czy też lekcją pokory i miłości?