O czym by oni pisali

Będąc za granicami kraju, ograniczam się do czytania nagłówków wiadomości, i mam jeden wniosek, w Polsce nic się nie dzieje. Główne wydania internetowych wersji dzienników i gazet, oraz poczytnych portali mają tylko jednego news’a z charakterystycznym słowem na S lub T…

I tak zachodzę w głowę, przez resztki moich włosów – o czym by oni pisali jakby ten T nie był w S…

A drugie retoryczne pytanie, kto ma jeszcze siłę czytać o S lub T…, naprawdę wiadomości w alfabecie arabskim są bardziej jednoznaczne i zrozumiałem niż news polskiej prasy. (Howgh!)

2 thoughts on “O czym by oni pisali

  1. Newsy ze słowem na S i T to tylko teatrzyk dla motłochu – żeby zająć czymś ich myśli (jeśli je mają). A pod spodem rozgrywa się PRAWDZIWE polityczne życie, czyli:[list]
    [*]okradanie nas z naszych emerytur
    [*]podwyższanie podatków
    [*]gloryfikowanie gejów, imigrantów (główne Romskich) i innych pod płaszczykiem tzw. “zakazu dyskryminacji”
    [*]dalsze zadłużanie naszego kraju (to się określa jako “deficyt budżetowy”, regulację stóp procentowych itp.)
    [/list]
    Kto wie, może tam u Arabów masz bardziej normalnie niż u nas: facet jest facetem, kobieta kobietą, zboczeniec zboczeńcem, przestępca przestępcą; u nas jest wszystko pomieszane.

  2. Jak to mawia mój ojciec – jeśli w prasie nie mają nic ciekawego do powiedzenia i nie chcą mówić o prawdziwych problemach, to wtedy najłatwiej mówić o polityce – tam zawsze “coś się dzieje” i można tym zająć ludzi.

    @Sławek: Podoba mi się ostatnie zdanie twojego komentarza, naprawdę dobitne.

Comments are closed.