Refleksja

Dawniej ludzie wychodzili na pustynię lub w inne odludne miejsce, aby w samotności odnaleźć – poprzez modlitwę i refleksję nad Pismem świętym – drogę do Boga i Nieba.

Dawniej ludzie pisali do siebie listy, ponieważ powolnie zapisywany papier umożliwiał refleksję nad każdym kolejnym słowem przed jego zapisaniem. Co więcej czas pomiędzy wymianą kolejnych listów, pozwalał uspokoić rozchwiane emocje i dzięki refleksji nad tym co złe i dobre, dawał więcej czasu na zrodzenie przyjaźni.

Dawniej ludzie sięgali po książkę i gazetę, aby przeczytać słowa, którymi redaktor lub pisarz chciał się podzielić w swojej refleksji nad Światem i tym co ludzkie.

A dzisiaj mogę przeczytać, że informacja jest tylko w necie, bo nigdzie jej szybciej nie znajdę… ale co to za informacja, skoro w ciągu trzech dni ona zmienia się od sensacji w szarą rzeczywistość. Najpierw ktoś wrzuca niesprawdzonego newsa, by po kilku dniach wyrzucić go na śmietnik beznadziei.

Refleksji nam potrzeba, bo ludzie są bardziej dobrzy niż nam się wydaje i niż nam starają się to media wmówić, przecież w każdym człowieku mieszka Bóg!