Mieć tyle ile potrzeba, ani za dużo, ani za mało. Mieć tyle ile potrzeba i być radosnym. Gdy natomiast wątpliwości w ucho szepce szpetny z dołu, wtedy na przekór poderwać się do lotu ze słowy dochodzącymi z góry. Jak powiada Szuszwol ze Swarzyndza (czyli brudas ze Swarzędza koło Poznania) Pan Bóg kule nosi. Gorąco polecam jego opowiadanie ku zamyśleniu 🙂