Są tajemnice i wydarzenia ważniejsze od ulotnego wykładu. Tak, to było 13-go maja 22 lata temu.
[…] Według interpretacji samych pastorinhos, potwierdzonej też niedawno przez s.Łucję, “biskup odziany w biel”, który modli się za wszystkich wiernych, to Papież. Również on, krocząc z trudem ku krzyżowi pośród ciał zabitych męczenników (biskupów, kapłanów, zakonników, zakonnic i licznych wiernych świeckich), pada na ziemię jak martwy, rażony strzałami z broni palnej.
Po zamachu w dniu 13 maja 1981 r. Ojciec Święty jest bardzo mocno przekonany, że to “macierzyńska dłoń kierowała biegiem tej kuli”, dzięki czemu “papież w agonii” zdołał się zatrzymać na “progu śmierci”.