ja myślę, iż to całkiem nieźle zważywszy na to, iż skala głosu ludzkiego to maksymalnie 4 oktawy, chociaż słyszałem jakieś głupoty jakoby Houston Whitney dobijała do 7.
Męskie głosy zazwyczaj są o jedną skalę “gorsze”.
*Oktawa*
mnie zachwyca oktawa religijnego świętowania radości = nieskończoność (1 dzień trwa oktawę).
Muzycznie ze skalami bywa różnie, słyszałem amatorów kanadyjskich, śpiewających w niesamowicie rozległej skali.
Comments are closed.
W ramach tej prywatnej witryny internetowej są stosowane pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.OkNiePolityka cookies
W każdej chwili możesz zmienić swoją zgodę, klikają przycisk Zmień zgodę.Zmiana zgody na cookies
*?*
Czy dwie oktawy to dużo? No, może dwie i pół.
🙂
*oktawy*
ja myślę, iż to całkiem nieźle zważywszy na to, iż skala głosu ludzkiego to maksymalnie 4 oktawy, chociaż słyszałem jakieś głupoty jakoby Houston Whitney dobijała do 7.
Męskie głosy zazwyczaj są o jedną skalę “gorsze”.
*Oktawa*
mnie zachwyca oktawa religijnego świętowania radości = nieskończoność (1 dzień trwa oktawę).
Muzycznie ze skalami bywa różnie, słyszałem amatorów kanadyjskich, śpiewających w niesamowicie rozległej skali.