Słabo rozwinięci emocjonalnie księża

Słabo rozwinięci emocjonalnie księża czują się bardziej komfortowo w kontaktach z nastolatkami – tylko niewielu ma przyjaciół w kręgu rówieśników. A ich problemy dotyczą głównie sfery emocjonalnej i psychoseksualnej.
ks.Jacek Prusak – Duchowni na kozetce w TP 32

10 thoughts on “Słabo rozwinięci emocjonalnie księża

  1. *?*

    jarku, czy to znaczy ze twardziele emocjonalnie nie kontaktuja sie z nastolatkami….?

    malo to pojmuje

    link odslyla do nr 31 tygodnika

  2. *Papier*

    Czytam papierowy TP, w necie będzie dopiero w piątek – link odsyła do strony TP, a nie konkretnego numeru.

    ks. Jacek pisze “czują się bardziej komfortowo”, nie pisze natomiast o zakazie kontaktów z nastolatkami. Wszsytko to kwestia proporcji. Artykuł posiada bogatą bibliografię, osobiście odnajduję w nim wiele cech znanych mi osób.

  3. *i….net…>*

    czy czlowiek ktory ma problemy emocjonalne to rozni sie od czlowieka bez tych problemow?

    jesli tak, to czym?

    jarku nie nie chce polemizowac z autorem tekstu w TP
    rozmawiam z toba 🙂

    czy sa wogole ldzie bez problemow emocjonalnych….mozna cos takiego zdefiniowac? opisac?
    sa przeciez takie temperamenty
    jak sangwinicy czy melancholicy ktorzy z racji swej natury sa bardziej labilni od cholerykow i flegmatykow
    ?

    ja ciagle odnajduje rozne rzeczy ktore moge przyporzadkowac swoim znajomym, to jest jak podrozowanie…po prostu odkrywam swiat 🙂
    i to mnie w sumie cieszy
    tyle tylko ze uswiadomilam soebie ze musze pracowac nad ocenianiem innych
    a dokladnie nad tym aby nie ocneiac, nie porownywac, przyrownywac, przymierzac…:)
    a traktowac takimi jacy sa i takich starac sie akceptowac

    nie chce teraz twierdzic ze poblazam bezecenstwom drugich ludzi, nie
    ale sama tych ludzie nie zmienie, zreszta na czyja modle…?
    pozostaje modlitwa 🙂

  4. *dorosli na kozetce*

    aha
    jescio adin
    “duchowni na kozetce”
    co to za nowa maniera…..
    dyskutowac o psychologii i duchowienstwie….?
    a dlaczego po prostu nie “dorosli na kozetce”??????

  5. *Ale o czym rozmawiasz?*

    Możemy porozmawiać gdy poznasz artykuł 🙂

    Na razie to nie jest rozmowa, tylko Twoje domysły. Podałem cytat i miejsce skąd pochodzi artykuł. Przeczytaj, przemyśl, a potem możemy rozmawiać.

    Nie mam zamiaru być wybielaczem, spraw dla mnie mocno oczywistych.

  6. *Przeczytałem ten artykuł*

    i uważam, ze jest pokazaniem rzeczywistości 🙁 niestety brakujemi w nim jakiegoś sensownego zakończenia.

  7. *choć z drugiej*

    strony o Prusak dośc jednostronnie pisze… Wszyscy księża?? Skąd on ma takie wiadomości?? Pewnie od pana Baarsa…

  8. *z trzeciej strony*

    Pod cytatem, który umieściłem nadal się podpisuję. Reszta artykuły tak jak sobie to juz w rozmowie wyjaśniliśmy — jest “twórcza”.

  9. no przeczytalam
    i nadal dziwie sie
    ze wybrales ten akurat cytat
    kiedy gro tekstu dotyczy jakosci ksztalcenia ksiezy
    uklony
    m

  10. *dojrzalosc*

    dopwoeim jeszcze cos o dojrzalosci do powolania
    i to na swoim przykladzie :))
    po ludzku(powtorze 🙂 -po ludzku)
    rzecz ujmujac nie nadaje sie do malzenstwa i do dzieci, bo zostalam wychowana w rodzinie dyskunkcyjnej, niepelnej i na pewno moj rozwoj emocjonalny caly czas jest niepelny,
    a jednak
    Bogu-wierzaj mi, spodobalo sie powierzyc mi a nie komus innemu troje dzieci,
    mam nadzieje ze wiedzial co czyni,
    dzieki memu rodzicielstwu odkrywam caly czas swiat na nowo i nie sa to nieprzemyslane slowa

    kiedys napisalam:
    -moja najwieksza przygoda jest moje macierzynstwo, ciagle jestem zaskakiwana, doswiadczam skrajnych emocji i mimo tego iz uwazam ze to jakas totalna pomylka to moje bycie mama, to jednak dzieci sa wielka wartoscia w moim zyciu

    a teraz dodam:
    mam nadzieje ze dzieci takze nie zaluja iz maja taka mame….mimo wszystko

    pozdrawiam
    m

Comments are closed.