Nikt nas nie zawiódł

Nikt nas nie zawiódł…

Po pół roku oczekiwania zadzwonił telefon… “o.Franciszkanin mówi”.

Poprosiłem o modlitwę za nas.

Tak to jest gdy ASy kartkę zasłaniają, a potem pozwalają ją dostrzec temu, dla którego była przeznaczona.