Polak

Polak szuka idealnego miejsca na ziemi. Miejsca, w którym będzie i praca, i dobre miejsce dla Rodziny, i spokój razem z czasem wolnym…

Polak nie ma czasu na modlitwę poranną i wieczorną. Nie ma czasu na udział we Mszy św. niedzielnej. Nie ma także czasu na Akty Strzeliste i krótkie westchnienia do Boga…

Polak chce żyć w Ziemi Obiecanej, tylko zapomniał, że do Ziemi Obiecanej wprowadza Bóg Ojciec poprzez swego Syna Jezusa Chrystusa razem z Duchem Świętym.

Nasi Pradziadkowie na kolanach wyprosili Niepodłegość Polski w 1918 r., a my dzisiaj zamiast decydować o przyszłości Polski i wybierać mądrych przedstawicieli i rządzących, wolimy narzekać i wyjeżdzać do “raju” – do “raju” zagranicznego albo do “raju” egoizmu zamknięcia we własnych czterech ścianach i całkowitego wyłączenia ze współdecydowania.

Tylko czy bez Boga i postępowania wg słów nauczania papieskiego Christifideles Laici (Katolicy świeccy), można odnaleźć Raj?