kpa a NBP

Przestrzeganie przepisów Kodeksu Postępowania Administracyjnego przez prezesa Narodowego Banku Polskiego pana Leszka Balcerowicza, szef Kancelarii Prezydenta RP pan Andrzej Urbański nazwał “zamachem stanu” (PR III).

Każdy budowlaniec podczas Egzaminu Państwowego na uprawnienia budowlane musi wykazać się znajomością przepisów Kodeksu Postępowania Administracyjnego, a potem w praktyce budowlanej postępować zgodnie z jego przepisami. Obawiam się, że za stosowanie prawa budowlańcy będą teraz prześladowani przez Rząd i Prezydenta – a może nawet stawiani przed jakimś ludowym Trybunałem Stanu.

Prawo i Sprawiedliwość od dzisiaj oznacza negację Państwa Prawa, skoro przestrzeganie prawa staje się Zamachem Stanu!!! Mimo tego wątpliwego przykładu płynącego z góry, w moim postępowaniu zawodowym będę nadal postępował wg KPA w sprzeczności z zaleceniami szefa Kancelarii Prezydenta RP.

Podziwiam Balcerowicza, że jest wierny Prawu i Prawdzie, bo będąc na jego miejscu przeciętny obywatel uległby naciskom politycznym – jest tyle posad do obsadzenia…

6 thoughts on “kpa a NBP

  1. *pożegnanie*

    Nie wracam już na tę stronę. Zbyt wiele się zmieniło. Nie mam po co tu przychodzić. Czuję się tu źle i obco. Szkoda…

  2. *a ja zostaję*

    Tak właśnie. Wpadam od czasu do czasu i czytam. I też – jak na razie – nie mam zamiaru przestawać.
    A co do poprzedniego wpisu (nie bierz do siebie, unexy – chodzi mi o typ bardziej) – przypomina mi to: “spełniasz moje oczekiwania – och, cudownie, jesteś wspaniały!; przestajesz spełniać moje oczekiwania – och, zawiodłem się na tobie, jak mogłeś (czyt: spadaj na śmietnik – jesteś dla mnie już bezużyteczny).
    Nie mówię, że sam tak nie postępuję, ale Szczepanku – gdy staniesz się dla mnie obojętny – to po prostu nie będę tu zaglądał. Bez dramatycznych pożegnań.

  3. *Kaczuchowo*

    dokładnie tak jak napisałeś!

    Dopóki jakiś tekst wzbudza w nas emocje i pobudza do myślenia, poprzez zgodę albo niezgodę a jego tezami, dopóty warno marnować czas na cudze słowa!

    Internet jako wolne medium, daje nam pełną swobodę w doborze czytanych przez nas tekstów. Zarazem internet uczy doboru i wybierania ziarem spośród plew. Sami musimy takich wyborów dokonywać jako czytelnicy, a nie autor tekstów.

    Nie lubię blogów, na których wszystko jest zgodne z moimi przekonaniami, po prostu wtedy zaczynam się intelektualnie nudzić. Dlatego lubię czytać kilka różnych blogów – w których osoby różniące się ze mną wizją religijną, ekonomiczną i moralną Świata, przedstawiają swoje spostrzeżenia.

    Odchodząc od tekstów tego bloga, w kierunku wszelkich tekstów pisanych. Mam wrażenie, że zbyt często człowiek współczesny ucieka od tego, co burzy wizję jego Świata, ucieka od poznania argumentów przeciwnika, ucieka od przemiany własnego spojrzenia na pewne sprawy – a przecież nawet wtedy można posiadać własne zdanie odmienne.

    Wspominam przyjaciół, którzy uwielbiali czytać Pismo św. do chwili, w której natrafiali na tekst wymagający od nich zmiany postaw życiowych. Gdy czytali “nie zabijaj” i mieli zrezygnować z aborcji i życia na kartę rowerową, gdy czytali “aż do śmierci” i mieli zrezygnować z unieważnienia Sakramentu Małżeństwa, gdy czytali “miłujcie się wzajemnie” a mieli pogodzić się z “Kowalskim”.

    Każdy sam odnajduje miejsca i teksty ubogacające go, i każdy sam odkrywa czas gdy należy zmienić miejsce i czytane teksty. Jednak w odróżnieniu od PRL-u, nikt nikomu nie musi się tłumaczyć, ani obwieszczać, że go zdanie osoby X przestało interesować :-))) ponieważ osoba X pisze dla siebie, a nie dla osoby Y, Z.

  4. *Anonimowy komentarz od x “szczęscie, że”*

    2006-03-13, 08:52:16 :: 83.31.64.17
    inaczej
    cjo17.neoplus.adsl.tpnet.pl (Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.7.12) Gecko/20050919 Firefox/1.0.7)

    został usunięty

  5. *Ja się żegnać nie zamierzam…..*

    …. choć coraz rzadziej tu zaglądam, bo – z tego co pamietam tego bloga – to co jest tu teraz, osiągnęło poziom maxymalnej zgryźliwości i złośliwych…

    Unexy ma trochę rację – tu tak nigdy nie było. Było o Bogu, kulturze, życiu, ale nie tyle politykierstwa i złośliwości……

    Przykro mi to pisać, bo wiem, jak inteligentnym i mądrym człowiekiem jesteś!

    PS- poglądy każdy niech ma swoje, wiadomo… Ale forma podania argumentów….. 😐

  6. *dziękuję za ocenę Pawle*

    najbardziej lubię jak ktoś oddziela ziarno od plew, i pisze prosto z mostu, a nie obdarowywuje fałszywymi komplementami.

    Nie wiem czy jestem inteligentny i mądry, nie mnie to oceniać. Wiem co w tym blogu od początku pisałem, mam na bieżąco podgląd wszystkich notek z wyszukiwaniem słów, pamiętam z jaką koalicją walczyłem podczas studiów satyrą i te teksty od początku bloga są między innymi w dziale “imprezje studenta”, ale ponieważ nie pasuje to do Twoich tez, to przemilczas fakty.

    Ja natomiast pamiętam pewien wpis na tym blogu, w którym dałeś popis słów niegodnych wobec osoby, którą bronisz. Więcej pamięci Drogi Pawle i rozumu – swojego własnego (nie mojego), a mniej emocji przesłaniających prawdę, tego Ci z całego serca życzę.

    PS
    Czasami myślę, iż dlatego tak łatwo zarzucamy innym chamstwo, ponieważ na codzień zachowujemy się chamowato, i wierzymy iż wszyscy tak czynią, a to nie jest PRAWDĄ!!!

Comments are closed.