Uczciwość

Wczoraj widziałem jak człowiek pochylił się nad własnym biletem autobusowym leżącym na biurku, wyjął gumkę i zmazał tusz kasownika tak, aby kolejny raz użyć tego samego biletu.

Nieważne są dla mnie jego poglądy polityczne. Ważnym natomiast jest przyzwolenie, które on odczuwa na takie postępowanie we współczesności.

Z drugiej strony rozmowa z młodzieńcami i odkrycie, że Oni chcą być uczciwi także dzisiaj. A zarazem muszą się zmagać z myślą o konieczności wyjazdu z Polski, bo tutaj przestali już wierzyć w uczciwe reguły gry i zostali zniesmaczoni zajmowaniem kolejnych stanowisk wg klucza politycznego a nie kompetencyjnego.

I pomyśleć, że jest tylu apolitycznych profesorów, naukowców, lekarzy, prawników i sędziów, a jednak rządzący nie mają odwagi sięgnąć chociażby po kilku z nich tak, aby ich wiedza została wykorzystana.

Są chwile gdy pozostaje mi tylko płakać, gdy kolejny zwolennik partii walki, wyjawia mi strategię odnowy Polski poprzez eliminację innych osób z życia publicznego.

Gdzie się podziało nauczanie Jana Pawła II??? Gdzie się podziało wezwanie do przebaczenia i dialogu np. z Wojciechem Jaruzelskim i Aleksandrem Kwaśniewskim???

Za parę tygodni ostatni moi młodzi współpracownicy wyjadą za granicę, bo tutaj nie widzą już perspektyw, ale kogo to w zasadzie ma obchodzić? Przecież najważniejsze to zdobyć władzę, a nie służyć Narodowi i przyszłości tego Narodu czyli Młodzieży.

PS
Wczoraj jechaliśmy z Kasią pociągiem z kibicami jadącymi do Zabrza na mecz. Zdemolowali część pociągu, na peronach kolejnych stacji Antyterroryści i Prewencja uniemożliwiali im opuszczenie pociągu. I w zasadzie można powiedzieć, że Ci młodzi przemieniają agresję słów Polityków w czyn. Bo jeśli politycy potrafią wychwalać ludzi z wyrokami i długami, to czemóż ta młodzież ma postępować inaczej? Dlaczego?